Jak działają czujniki czadu i gdzie powinny być zamontowane?

Każdego roku, szczególnie w okresie grzewczym, słyszy się o zatruciach czadem. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najczęściej niesprawna instalacja bądź też niedrożny system wentylacyjny, a często także brak zdrowego rozsądku. Na szczęście istnieje sposób pozwalający uniknąć zagrożenia. Mowa tutaj o czujnikach czadu. Z naszego wpisu dowiesz się, gdzie powinny być zamontowane.
Czad - co to takiego?
Czad to potoczna nazwa tlenku węgla. Substancja ta nazywana jest cichym zabójcą, ponieważ nie można się zorientować, że dochodzi do zatrucia. Wynika to a faktu, że gaz ten jest bezwonny, bezbarwny i bezsmakowy. Uwalnia się on podczas spalania różnego rodzaju paliw, kiedy brakuje odpowiedniej ilości tlenu. Kiedy stężenie czadu w powietrzu jest zbyt wysokie, najczęściej jest już za późno na reakcję. Z tego powodu niezwykle istotne są wszelkie działania, które pozwalają wyeliminować zagrożenie. Należy do nich regularne sprawdzanie drożności wentylacji, a także montaż czujników czadu.
Jak wybrać czujnik czadu?
Czujnik czadu jest to niewielkie urządzenie zasilane najczęściej baterią. Jego działanie polega na wykrywaniu nawet najmniejszego stężenia tlenku węgla w powietrzu, dzięki czemu użytkownik może w porę zareagować na zagrożenie. Aby jednak mieć pewność, że urządzenie będzie działać właściwie, warto wybrać czujnik, który posiada certyfikat zgodności z normą europejską PN-EN 50291-1 oraz PN-EN 50291-2. Bardzo ważny jest również okres gwarancji. Po wyborze odpowiedniego urządzenia wystarczy jedynie ustawić je w wybranym miejscu. Może być ono dowolne, najlepiej jednak, aby czujnik znajdował się w miejscach, gdzie dochodzi do spalania paliw, np. w kuchni, łazience wyposażonej w piecyk gazowy czy w kotłowni. Dzięki temu jak najszybciej wykryje on wszelkie nieszczelności, co zapobiegnie groźnym wypadkom, a niejednokrotnie pozwoli także uratować życie.